Szyje od kiedy pamiętam, miałam małe przerwy (inna praca,macierzyństwo) ale maszyna zawsze była obecna w moim domu.
Dwa lata temu nadszedł dzień w którym zdecydowałam że szycie będzie moim sposobem na życie. Byłam w ciąży z drugim dzieckiem i tak to już jest że przyszłe mamy wywracają swoje życie do góry nogami.
Dzisiaj mam małą pracownię i szyjemy w niej cuda i dziwy ale również całkiem przyziemne poprawki krawieckie też robimy.
środa, 20 marca 2013
akcja : Uszyj jasia 15 szt gotowych
KOLEJNE 13 SZTUK :
tym razem rozmiar 40x40cm wysyłam dzisiaj do Rybnika
bosko, bosko, bosko. Jasie dotarły!!! Jesteś wielka a jasie są prześliczne!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne poszewki :)
OdpowiedzUsuń